Autor |
Wiadomość |
Lord_S.K.
Kanibal - Mod
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Green Mountain
|
Wysłany:
Pią 13:18, 20 Sty 2006 |
|
Zabiłeś ją... a ja jeszcze tak niedawno jak grałem w morka ją pocieszałem i zabiłem zabójcę... . Ty też możesz go zabic... nie daj się poniżac, on zabrał Ci twój cel ! . On siedzi... w Izbie Rajców w Balmorze... Dunmer z małym, krasnoludzkim toporkiem
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Ghost-man
Samotny - Mod
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocek... a dokładniej cmentarz
|
Wysłany:
Pią 17:06, 20 Sty 2006 |
|
aj no Lord! przecież wiem nie jeden raz przechodziłem tą grę ale na szczęście moja postać tego nie wie Jak zapewne zauważyliście, Drelosa w 2 odcinku przygód Dhelno.. zahipnotyzowała go i zmusiła go do zabójstwa. On miał wykonać bezbłędnie jej polecenia... ale jak się okazuje, ktoś go uprzedził... Ma w takim razie do rozwiązania zagadkę, kto jest zabójcą? Lecz... teraz musi sobie uświadomić to, że zabił człowieka (tzn. Dunmerkę)...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ghost-man
Samotny - Mod
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocek... a dokładniej cmentarz
|
Wysłany:
Sob 15:29, 21 Sty 2006 |
|
chciałem dodać (sorka, że bez EDIT, ale znacie przyczynę ), że dałem moją historyjkę na forum AW (Adamantytowa Wieża) i czekam teraz na laury
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lord_S.K.
Kanibal - Mod
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Green Mountain
|
Wysłany:
Sob 15:44, 21 Sty 2006 |
|
Podaj linka
EDIT :
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ghost-man
Samotny - Mod
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocek... a dokładniej cmentarz
|
Wysłany:
Sob 15:50, 21 Sty 2006 |
|
niestety laur narazie ni mo widać nie mogą przeczytać bo za dużo
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lord_S.K.
Kanibal - Mod
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Green Mountain
|
Wysłany:
Sob 15:51, 21 Sty 2006 |
|
Dostałeś laurę ode mnie . I to co tam napisałem, może okaże sie prawdą
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ghost-man
Samotny - Mod
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocek... a dokładniej cmentarz
|
Wysłany:
Sob 15:53, 21 Sty 2006 |
|
jakoś wiedziałem, że od ciebie dostanę A co napisałęś, zaraz przeczytam Dziś lub jutro kolejna część opowiadanka
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ghost-man
Samotny - Mod
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocek... a dokładniej cmentarz
|
Wysłany:
Nie 13:20, 22 Sty 2006 |
|
sorka za posta pod postem.
No jak się okazuje na forum AW zebrałem kilka pochwał i zachęt do pisania dalej A więc szykujcie się, że wyjdzie niedługo jeszcze kilka opowiadanek (jeśli czas pozwoli)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ghost-man
Samotny - Mod
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocek... a dokładniej cmentarz
|
Wysłany:
Nie 21:53, 22 Sty 2006 |
|
Odcinek 3 - Dzicz, Miasto, Przeznaczenie.
Dzień 4, godzina 6:28
[link widoczny dla zalogowanych]
Muszę biec... Biegłem przed siebie bez opamiętania. Chyba nawet nie orientowałem się, gdzie zmierzam. Ważne było, by znaleźć lepsze miejsce niż Balmora.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzień 5, godzina 8:42
Jestem po nocy w dziczy... To jednak takie straszne nie jest. Znalezienie miejsca na nocleg nie jest zbyt trudne. Całe szczęście wychowałem się w dziczy, przez co nie mam zbytnich problemów.
Dzień 5, godzina 8:57
Przed chwilą zaatakował mnie Skrzekacz (znam imie tego parszywego ptaka dzięki opowiadaniom Caiusa). Nie jest taki straszny jakim go malują. Jedyne co mnie w nim przeraża to jego skrzeczenie... Mrozi krew w żyłach... Troszkę jestem głodny. Przygotuję za moment obiad z ptaka.
Dzień 5, godzina 9:27
Ptak jest dosyć lekko strawny, nie czuję się objedzony, być może dlatego, gdyż dodałem do wywaru kilka płatków Skałokwiatu (szczerze mówiąc nie znam się na Alchemi, więc coś mogło mi zaszkodzić, ale mam nadzieję, że tak się nie stanie). Przygotowuję się do dalszej wędrówki.
Dzień 5, godzina 10:22
Biegnę. Jak się okazuje, po zjedzeniu mięsa ptaka, bardzo lekko się podróżuje.
[zamazana strona]
[link widoczny dla zalogowanych]
[coś zauważyłem... to jest podobne do ciała... muszę to sprawdzić]
[link widoczny dla zalogowanych]
[To Dunmer!]
... Przy Dunmerze była wiadomość....
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale co w niej było... to było jeszcze bardziej szokujące!
[link widoczny dla zalogowanych]
Po przeczytaniu tego postanowiłem odnaleźć jak najszybciej najbliższe miasto i powiedzieć o śmierci Ernila strażnikom.
[link widoczny dla zalogowanych]
I takie miasto znalazłem....
[link widoczny dla zalogowanych]
Lecz gdy je zobaczyłem... Zapomniałem o tym co miałem zrobić....
Dzień 5, godzina 21:38
Zwiedziłem całe miasto. Miasto zwie się Caldera. Jest, mam nadzieję, lepsze niż Balmora...
[link widoczny dla zalogowanych]
[zaczepił mnie pobratymiec imieniem Nedhelas... jeszcze nie wiem co on chce ode mnie]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzień 5, godzina 21:49
Zgodziłem się... Chyba jestem głupcem. Ale obiecałem mu, zresztą, chyba pobratymca by mnie nie okłamał....
[link widoczny dla zalogowanych]
Dom znalazłem momentalnie (Nedhelas powiedział, gdzie jest)...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
... jak zwykle rozejrzałem się...
... I włamałem...
[link widoczny dla zalogowanych]
... Rzeczy, tak jak mówił Nedhelas, leżały przy kominku. Teraz wystarczyło je wziąć i mu je oddać.
[link widoczny dla zalogowanych]
... Wyszedłem na podwórko i spotkałem go....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzień 5, godzina 23:55
Chyba oddaliłem się na tyle od miasta, by nikt mnie nie poszukiwał. Ech... zapomniałem spytać się o Ernila... Zrobię to w następnym mieście...
Dzień 6, godzina 0:05
Strój jest niezwykle wygodny. Bardzo mi się podoba, czuję się w nim bardzo lekko, zwinniej, poruszam się znacznie ciszej... ogólnie wiem dlaczego Nedhelas zmusił mnie do kradzieży...
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzień 6, godzina 0:11
Według znaków, droga powinna mnie zaprowadzić do miasta Pelagiad... Liczę, że tam nie będę miał do czynienia ze złymi incydentami...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
KONIEC ODCINKA TRZECIEGO
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lord_S.K.
Kanibal - Mod
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Green Mountain
|
Wysłany:
Pon 15:45, 23 Sty 2006 |
|
Troche mniej klimatyczne od poprzedniego, ale mi się ciągle podoba . Jedna uwaga... w jakimś obrazku ten Bosmer mówi ,,Zauważyłem, że nie grzeszych zwinnością" . Z tego co wiem, oznacza to, że Dhelno jest łamagą i ślamazarą . Bo ,,nie grzeszyc" ( np. urodą ) tzn. byc brzydkim po prostu
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ghost-man
Samotny - Mod
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocek... a dokładniej cmentarz
|
Wysłany:
Pon 17:48, 23 Sty 2006 |
|
wiem, ten odcinek troszkę zrypałem. Samemu mi się nie podobał od początku, ale uznałem, że skoro już zacząłem, to muszę i skończyć. A co do tego błędu.... to w takim razie moja pomyłka "pomyłki się zdażają" i to trzeba sobie zapamiętać tak samo dziś Lepper w wywiadzie powiedział "Panie redaktorze [...] ludzię skakają..." więc ja też błędy robić mogę
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lord_S.K.
Kanibal - Mod
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Green Mountain
|
Wysłany:
Wto 15:03, 24 Sty 2006 |
|
Dobrze, że nie cieszysz się jak on (,, Jesssss ! Jessss !" ) ...
I że nie masz takich fajnych filozofii ( ,, Jak można zgwałcic prostytutkę...He....he...he..." )
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ghost-man
Samotny - Mod
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocek... a dokładniej cmentarz
|
Wysłany:
Wto 17:21, 24 Sty 2006 |
|
to co napisałeś czyli "Yes! Yes!" to są słowa wypowiedziane przez Marcinkiewicza, a nie Leppera
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lord_S.K.
Kanibal - Mod
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Green Mountain
|
Wysłany:
Wto 19:33, 24 Sty 2006 |
|
Sorry, ale zbyt sie nie orientuję w polityce - a byłem przekonany, że to Lepper . W każdym razie pasowało by to do niego
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|