Meeerrryyy Christmas... Dyskusje religijne :)

Odświeżam zeszłoroczny temat, bo chciałbym wam na te święta złożyć życzenia. I ogólnie to nie mam weny żeby napisać coś twórczego, więc wam życzę po prostu wszystkiego najlepszego Wink

Ja też nie jestem dobry w te klocki Very Happy

Po prostu - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO US!

no własnie...wszystkiego najlepsiejszego Very Happy

Życzę wam po prostu dobroci serca i niech Dzieciątko Jezus świeci nad waszymi duszami Very Happy

U mnie już po ,,wszystkim" Smile

Najlepsza była reakcja mojego ~2,5 letniego siostrzeńca na zobaczenie mikołaja ( tatko pełnił tą rolę xD ) Zwiał na drugi koniec pokoju z prędkością ~100 km/h Razz

A co do prezentów to nic szczególnego, ale muszę przyznać, że jeśli chodzi o skarpety to jestem ustawiony do końca życia xD

Ja w kwestii gotówkowej jestem ustawiony do końća tygodnia Very Happy

(350 złotych to nie jest dużo...)

To na co ty wydajesz tyle kasy? xD Jak już musisz chlać, to się zadowalaj nalewką za 5zł, bo pewnie kupujesz jakieś drogie trunki, skoro tyle tracisz w tak krótkim czasie Razz

Ja ponieważ mam dużą rodzinę i zarabiającą siostrę dostałem w.... sumie sporo Wink

Koszula do kolekcji ekstrawagancji, perfumy ylsaąlohrę (nie pamiętam się pisze tylko jak się czyta Razz

) - model L'Homme, 200zł (zbiera się na perkę co? :> ) słodycze, portfel (wcześniej miałem różowy, co kiedyś dostałem od znajomego z Austrii jak mieliśmy tak z 5 lat Razz

), słodycze, tymbark i... Odblaski! Very Happy

No i brzoskwinie w puszce Razz

Ale i tak prawdziwe święta poczułem dopiero na pasterce, gdy cały kościół śpiewał kolędy, ta potęga, prawie jak metal (co nie znaczy, że to było gorsze przeżycie Razz

) A na dodatek ta kolęda "Bóg się rodzi", ona jest tak patriotyczna! <Wniebowzięty> Razz

Ghost, religijny maniak xd

a ja wydam swoje cieżko zarobione pieniądze (lol) na karabinek M14 firmy AGM Very Happy

(na Tokio Marui mnie nie stać...juz tym bardziej na Garanda od Marushin Razz

)

No ja w styczniu planuję spore (dla mnie spore) zakupy perkusyjne - uzbierałem przez rok 1000zł (niecałe), ale liczę na to, że coś jeszcze mi skapnie Razz

Najgorsze jest to, że za 1000zł wcale dużo można kupić xD

A ja kasy w tym roku jakoś mało dostałem, dużo mniej niż zwykle (za to prezentów było więcej). Jakiegoś wielkiego klimatu świąt nie poczułem, w kościele na pasterce byłem i to co zrobił chór było parodią muzyki, a i ksiądz się nie wysilał za bardzo.
Co do zakupów to przymierzam się do nowego basidła Very Happy

Jakbyś chodził do mojej parafii to byś to czuł Razz

U mnie organista to genialny śpiewak i grajek, wpadnij raz to zobaczysz xD A ksiądz - wiadomo do nas trafiają... nieprzeciętni :X

Ja nie poszedłem na pasterke czy jak to tam...powódu, choroba...za to ide na sylwestra (dzisiaj zakupy...litr na głowe...przecietnie:D)

A ja nie byłem, bo nigdy nie chodzę xD

A klimatu świąt ubywa, bo po prostu dorastamy Razz

... Niestety Wink

To już nie te czasy, kiedy się czekało cały tydzień na mikołaja, by potem w dzień wigilii nie odrywać gęby od okna i go wypatrywać xD A potem znaleźć pod choinką fajny zestaw klocków Lego, itp. Very Happy

To był klimacik... Był Sad