Enemy Territory : Quake Wars

To jakaś epidemia, bo ja dopiero co wyleczyłem się z anginy ( w ostatni dzień choroby 36,1 miałem Razz

) , a połowa opisów na GG to ,,chory;/" itp.

A ja miałem być teraz na wycieczce po pomnikach przyrody w ZG, ale przybywam na miejsce ( pod teatrem na deptaku w ZG ) a tam nikogo nie ma ! Czekam jakieś 5 min. po czasie, no i chuj, pewnie źle usłyszałem, albo nie usłyszałem jak zmieniają miejsce/godzinę Razz

Ale lekcji i tak miało nie być, więc poszedłem do chaty... W strugach deszczu... I muszę kuć na fizykę, bo jutro kartkówka ;x

Dobra, pisać, kto zostanie na dłużej przy QW .

JAAAA !

Ja nie wiem.... Niby byłem przekonany o tym, że będę w to grał jak wyjdzie pełna, ale jak patrzę ile gram w to demo, to nie wiem czy jest sens wydawać kasę. Pograłem kilka dni, a potem już nie... A to z powodu, że lwią część czasu zajmuje mi gra na basie, gra w noge. Ale pomyślę...

A czy gra będzie płatna tylko przy odbiorze? Ja i tak się nie piszę w tym roku na to Wink

Czas skończyć Undead Story. Proponowałem lordowi, żeby coś nabazgrał z nawiązeniem do ostatnich wydarzeń (konik polny, bla bla bla?), ale coś dziwak nie pisze.

Nie chce mi się i nie mam weny Razz

. Wena uciekła gdzie pieprz, albo nawet i sól rośnie ...

Tylko przy odbiorze.... Abonament jest dla noobów, a ET:QW będzie Pro Wink

Abonamenty to głównie przy grach MMO, gdzie właściciele gry muszą utrzymywać drogie serwery, a w FPP serwery i tak są prywatne, więc starczy im kasa z samej sprzedaży produktu. No, a jak nie ma abonamentu to i więcej ludzi kupi grę.

Coś mi się zdaje, że niedługo Valley zacznie mi się nudzić... ;> Ale kasę trzymam na Witchera, nie chce wydawać aż tyle.. Razz

Kurwa...dzisiaj sie odpaliło Hours of Victory na X360 w Full HD...ja peirdole takie efekty ze myslałem ze sie zesram w portki Very Happy

to trzeba zobaczyć

A zdążyłeś już załapać słynny Ring Of Death na swoim X360 ? xD

Zdążył, po 3 godzinach gry Razz

No i sie wkurwiłem Very Happy

A ja pykam na Wii bez najmniejszych problemów :] Tylko raz baterie mi się skończyły (w obu wii-mote'ach).

Nie ma to jak widok Kamehameha z rana Very Happy

NIema to jak Forza2 z rana Very Happy

...a najlepsze jest to jak przy 170 pokonujesz łuk 800-konnym Fordem Mustangiem i nagle ci bateria pada Very Happy

(zdażyło mi sie to jak robiłem wyscig 9 okrążeń...na ostatnim okrążeniu...)

Nie ma to jak Wiedźmin od rana do nocy xD Ale mi niestety nic nie siadło jeszcze, to się do was nie umywam... ;P

Mi czasem się jebie wiedźmin i muszę włączać go znowu Mad

Np. bossa z 3 aktu przechodziłem 7 razy, bo ciągle mnie wywalało xD (albo coś rąbałem Mad

)